Jak Leo wrócił do domu, jego mama była w szoku. Kobieta nazywała się Susanna Evans, w skrócie Sue.
Sue - Skąd to masz?
Leo - Znalazłem na ulicy, a co nie cieszysz się?
Sue - Bardzo się cieszę, ale możemy mieć z tym problemy i to wielkie. Nikt nie szukał walizki?
Leo - Upewniłem się, lecz chyba nikt nie szukał.
Sue - Dobrze zatrzymamy je.
*Puk* *Puk*
Nieznany głos - Proszę otworzyć drzwi! Natychmiast!
Sue - Kto to ?! Myślałam ze się upewniłeś!
Leo - Oczywiście ze to zrobiłem!
Sue otworzyła drzwi, i nagle policja weszła do domu.
Policjant - Nazywam się Sg. Newman, szukamy dealer'a narkotyków i mamy świadka która potwierdzi ze ktoś ma jego teczkę. Gdzie ona jest!?
Leo rzucił teczkę pod kanapę.
Sue - Nic nie mamy!
Leo - Nic nie zrobiliśmy!
Sg. Newman - Proszę ich zakłóć w kajdanki!
Policjanci zakuli ich i wyszli z nimi na dwór, do radiowozu. Zawieźli ich na Komisariat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz